poniedziałek, 4 sierpnia 2008

Moniczka

Monika leżała w świetlicy na podłodze i malowała coś dla pani na plastykę. Dziewczyna leżała na brzuchu lekko podparta na łokciach. W tej pozycji jej wspaniały tyłeczek prezentował się jeszcze bardziej kusząco. Cicho wszedłem do sali zamykając za sobą drzwi. Momentalnie na widok jej dupci mój kutas się usztywnił. Wyjąłem go ze spodni i zacząłem się onanizować. Monika do tej pory nie zorientowała się, że stoję za nią. W pewnym momencie podniosła się nieco , aby coś poprawić na rysunku. Stanęła na czworakach podpierając się na łokciach. W ten sposób wypięła jeszcze bardziej dupcię. Był to ostateczny impuls dla mnie i w tym momencie wyszczeliłem prosto na jej spodnie przy okazji wydając z siebie niekontrolowany jęk. 15-latka odwróciła się zaskoczona , ale gdy mnie zobaczyła uśmiechnęła się do mnie szeroko:
-Trzeba było powiedzieć , to bym ci go obciągnęła.
-To twój tyłek tak na mnie zadziałał.
Monice zdarzało się już dość często , że chłopcy spuszczali się patrząc tylko na jej dupę.
-Tak to byś sobie mógł popatrzeć na moją nagą dupę.
-Kurwa, nie mogłem wytrzymać!
-Dobra-podeszła do mnie i pocałowała mnie w usta- będę je musiała zdjąć , bo mi przemokną od twojej spermy.
To mówiąc rozpięła dżinsy i zaczęła je ściągać. Miała na sobie długi t-shirt , więc w pierwszej chwili nie zauważyłem, że nie ma na sobie majtek. Dopiero gdy podniosła nogę, żeby wyjąć ją z nogawki, zobaczyłem jej czarny trójkącik. Znowu poczułem podniecenie , zwłaszcza ,że za chwilę Monika zaczęła zlizywać spermę ze swoich spodni.
-Jeszcze tutaj trochę jest - wskazałem na mojego fiuta.
-Yhmm.
Klęknęła od razu przede mną , obciągnęła mi i włożyła całego półsztywnego kutasa do buzi , gdzie natychmiast powrócił do swych dużych rozmiarów. Monika znana była z tego , że dość ostro robiła laski. Teraz też ssała jak odkurzacz. Chwyciłem jej głowę i sam zacząłem rytmicznie wchodzić w jej usta. Gdy już byłem podniecony maksymalnie , wyjąłem członka z jej buzi. Ósmoklasistka teraz zaczęła lizać moje jaja. Mój penis ociekał jej śliną wpost na jej twarz.
-Zerżniesz mnie w dupę , tak na maksa i ostro - zapytała przejeżdżając językiem wzdłuż mojego kutasa - tylko tak , żebym krzyczała z bólu.
Monika odwróciła się i ponownie stanęła na czworakach , tylko że teraz nie miała spodni. Wypięła swoją piękną pupcię rozchylając przy tym nogi. Szybko ściągnąłem spodnie, stanąlem za nią i kilka razy jeszcze obciągnąłem sobie kutasa , po czym nacelowałem na jej brązową, śliczną dziurkę. Poczekałem, aż pod naporem członka otworzy się jej odbyt , a następnie powolutku zacząłem się zagłebiać w ciasnym otworku. Właściwie to ja się nie ruszałem , tylko Monika powoli parła w moim kierunku. Gdy główka penisa znikła w środku, zapytałem się mojej koleżanki:
-Na peweno chcesz ostro?
-Tak-szepnęła- włoż go głebiej i mocniej , już mnie wszystko w śrokdu swędzi.
Na to dałem 15-latce ostrego klapsa w tyłek. Dziewczyna krzyknęła , ale prawdziwy powód do krzyku dostała chwilę później , bowiem wszedłem w jej dupcię aż po same jaja. W jej tyłku było niesamowicie gorąco i ciasno , mimo że ta nastolatka dość często pieprzyła się w dupę. Wiedziałem, że teraz boli ją bardzo, ale nawet nie krzyczała, tylko cicho jęczała zagryzając zębami swoje spodnie. Lecz mimo wszystko Monika uwielbiała taki sex. Teraz zacząłem ją rżnąć mocno za każdym razem dochodząc do samego końca. Chwyciłem się jej bioder i ruszałem w tempie królika. Długo takiego tempa nie wytrzymałem , ale Monika przejęła sprawę i sama poruszała tyłkiem nabijając się na mojego drąga. Podciągnąłem jej podkoszulkę , żeby móc też pomacać jej piersi.
-Stanika też nie nosisz?
-Majka mi zdjęła w ubikacji i nie zdążyłam już ubrać.
-To odwróć się , to ci wyliżę sutki.
Monika posłusznie odwróciła się na plecy rozchylając szeroko nogi. Stanąłęm na czworakach nad nią i wylizywałem jej sutki. Biust Monika miała niewielki ,ale za to bardzo wrażliwy. Gdy go lizałem , dziewczyna onanizowała się jak szalona. Objęła mnie nogami kładąc mi je na szyji. Te najwspanialsze nogi na świecie były jeszcze jednym podniecającym bodźcem. Podchwyciłem ją pod kolanami i przyciągnąłem bardziej do siebie.
-Wal mnie dalej- powiedziała zdecydowanie przyciągając mnie do siebie.
Z wielką przyjemnością znów zagłębiłem się w jej odbycie. Poruszałem się teraz wolniej , rozkoszując się ciasnotą jej tyłka. Oparliśmy się czołami patrząc sobie prosto w oczy. Przy każdym pchnięciu dziewczyna przymykała oczy nie rezygnując przy tym z drażnienia łechtaczki. Wysunęła język i wsunęła mi go do ust. Zacząłem go ssać , a następnie lizać jej twarz obficie ją śliniąc. Wtedy ta piętnastolatka otworzyła szeroko usta wysuwając język niczym przy spuszczaniu się jej w usta:
-Daj mi tu trochę śliny
Splunąłem w jej usta patrząc jak Monika połyka moją ślinę. To podnieciło mnie już tak, że w końcu się spuściłem w jej dupce. Dziewczyna ścisnęła mięśnie odbytu jakby chciała wyssać wszystkie soki z mojego chuja. Przewróciłem się na plecy i odpoczywałem. Tymczasem Monika , wciąż niezaspokojona, usiadła na krześle i zaczęła się onanizować.
-Wyruchasz mnie jeszcze w cipkę?
-Nie za dużo chcesz? Wyssałaś ze mnie wszystkie soki.
-Zaraz ci go znowu postawię- powiedziała stanowczo.
Powoli zaczęła się zbliżać do mnie na czworakach. Patrząc na wspaniałą sylwetkę piętnastolatki poczułem , że znowu mam na nią ochotę. Rozchyliłem nogi , a dziewczyna położyła się na brzuchu między nimi. Najpierw delikatnie lizła moje jądra by za chwilę muldać je całe w ustach. Bez dotykania mojego członka , Monika spowodowała , że znowu zaczął stawać. Ponieważ rżnąłem ją przed chwilą głęboko w odbyt, był teraz nieco zabrudzony mieszaniną spermy i zawartości pupy Moniki. Zastanawiałem się , czy Monika zdecyduje się wziąć go teraz do buzi i wylizać. W klasie ani Majka ani Karolina nie mówiąc o Agnieszce, po seksie analnym nie chciały wylizać kutasa. Chętnie to robiły Bożena i Sabina, czasem też Iwona. Natomiast Monika, w obecności koleżanek nie robiła tego. Jednak gdy była sama, to do tej pory można ją było do tego spokojnie namówić. Jednak dziś Monika musiała mieć wyjątkowo pełny tyłek , gdyż mój fiut był cały brązowy.
-Wyliżesz mi go jeszcze?-spytałem trochę niepewnie.
-Nie tylko jego-powiedziała tajemniczo, po czym objęła go ustami u nasady.
Przesuwała powoli głowę w górę, aż dojechała trochę za połowę. Wówczas ścisnęła go bardziej wargami i obciągnęła skórkę. Tu zatrzymała się na chwilę i rzuciła mi ponętne spojrzenie. Pod napletkiem znalazło się oczywiście najwięcej gówna, ale Monika zachowywała się , jakby to była czekolada z bakaliami. Prawie że wchłonęła do buzi całego członka i ssała go jak odkurzacz. Gdy wyjęła go z ust , był czyściutki i ociekał tylko śliną.
-A teraz podnieś nogi. No wyżej i szerzej , tak to do niczego nie dosięgnę - poprawiała mnie.
Po chwili poczułem jej języczek wokół mojego odbytu. Nie mówiłem jej nic, gdyż i tak wiedziałem , że wsadzi tam język. Monika lizała jak szalona moją dupę ssąc co chwilę moje jądra. Rozchyliła moje pośladki i zaatakowała językiem. Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że można tak głeboko wsadzić język do dupy.
-Nie wiedziałem, że jesteś taka perwersyjna.
-Odwróć się. Uwielbiam twój tyłek.
Stanąłem teraz na czworakach wypinając tyłek. Zastanawiałem się, co ta zboczona piętnastolatka teraz zrobi. Monika najpierw masowała i całowała mi pośladki, po czym znowu wsadziła mi język do odbytu. Następnie pośliniła dwa palce i wsunęła mi je do środka.
-Podoba ci się- spytała namiętnie
Nic nie odpowiedziałem tylko wypiąłem bardziej tyłek dając jej znak, żeby kontynuowała. Dziewczyna jak szalona pieprzyła moją dupę. Po chwili poczułem, jak dodatkowo ssie jeszcze moje jajka. Nie wytrzymałem w końcu i odwróciłem się obciągając sobie twardego jak skała kutasa:
-No chodź już, zaraz cię wyrżnę!
Piętnastolatka usiadła na podłodze z rozłożonymi nogami. Palce, którymi przed chwilą rżnęła mnie w tyłek, teraz wsadziła sobie do buzi i ssała. Drugą ręką rozchyliła sobie szeroko wargi sromowe. Po chwili ruszyła się i usiadła okrakiem na mnie. Nadziała się na członka i zaczęła mnie ujeżdzać. Nic nie musiałem robić - ósmoklasistka sama nadziewała się na mojego kutasa. Przymknąłem oczy i oddawałem się rozkoszy, którą dawała mi moja koleżanka z klasy. Galopowała na mnie jak prawdziwy dżokej.
-Spuść mi się do środka - szepnęła wsadzając mi język do ust.
To tylko przyśpeszyło mój orgazm. Nie zdążyłem się nawet spytać czy bierze jeszcze tabletki, gdy sperma wlała się do jej cipy. Nie miałem jednak się czym przejmować, gdyż Monika od porodu pierwszego dziecka jadła jakieś tabletki antykoncepcyjne. Z resztą pieprzyła się z tyloma chłopcami, że nawet nie wiadomo by było kto jest ojcem. Zeszła ze mnie i podeszła do okna otwierając je.
-Monika, po co otwierasz okno?
-Strasznie chce mi się sikać.
-Będziesz lała przez okno?
Na odpowiedź nie musiałem czekać, gdyż dziewczyna usiadła na parapecie wystawiając tyłek. Zaczęła sikać nie zważając, że na polu są dzieci i jej wypięty tyłek na pewno widać. Rozchyliłem jej nogi patrząc jak leje. Gdy skończyła, ustawiłem się przy oknie żeby się też odszczać. Monika kucnęła obok i zapytała:
-Mogę ci potrzymać, kiedy będziesz sikać?
-Pewnie.
Wzięła do ręki półsztywnego członka i obciągnęła go. Ja natomiast z ulgą rozluźniłem mięśnie i zacząłem sikać. Ósmoklasistka trzymała go jak wąż strażacki kierując strumień moczu za okno.Ponieważ członek znajdował się tuż przy jej wargach, co chwila jakaś kropla lądowała na jej twarzy. Monika wahała się chwilę, ale niespodziewanie wzięła nagle członka do buzi. Zaskoczyła mnie zupełnie, ale nie przestałem sikać. Widziałem, jak stara się połknąć wszystko, ale część gorącego moczu wylewała się jej z ust cięknąc po piersiach na jej krocze. Gdy ostatnia kropla złotego płynu wydostała się z mojej sikawki, Monika miała jeszcze pełne usta moczu. Przełknęła, oblizała wargi i z uśmiechem wstała. Objąłem ją, na co mi odpowiedziała głębokim pocałunkiem. W jej ustach czułem jeszcze wyraźnie słony smak mojego moczu. Zaczęliśmy się ubierać całując się cały czas. Ponieważ było już ponad dwadzieścia minut po dzwonku, a to miała być nasza ostatnia lekcja, trzymając się za ręce wyszliśmy ze szkoły.

Brak komentarzy: