poniedziałek, 11 sierpnia 2008

Casting do filmu

Od zawsze marzyłam aby zagrać w filmie pornograficznym. Umieściłam nawet ogłoszenie w Internecie o chęci wzięcia udziału w takim filmiku. Ku mojemu zdziwieniu już na drugi dzień w swojej skrzynce mailowej otrzymałam zaproszenie na casting. Ucieszyłam się i zabrałam się do tworzenia z siebie ślicznotki. Wydepilowałam nóżki, utworzyłam malutki trójkącik w wiadomym miejscu i usiadłam przed szafą pełna ciuszków. Biorąc pod uwagę fakt w jakie miejsce się udaję do wyboru pozostały mi same króciutkie spódniczki lub sukieneczki. Ale zanim przeszłam do górnej warstwy stroju zaczęłam od początku… czyli najpierw założyłam czarne pończoszki które zapięłam do tego samego koloru koronkowego paseczka. Potem ubrałam stringi i staniczek, w którym umieściłam silikonowe miseczki rozmiaru C. Teraz mogłam sięgnąć do szafy z której wyciągnęłam króciutką czerwoną mini spódniczkę, z lejącego materiału oraz białą bluzeczkę zapinaną na guziczki z szerokimi mankietami u rękawów. Całość dopełniły czerwone szpileczki na 9 cm obcasiku i długa blond peruka. Pomalowałam sobie jeszcze szybciutko paznokietki na kolor… a jakże… czerwony, jeszcze szybki makijaż: podkład, niebieskie cienie do powiek, czarna pogrubiająca i wydłużająca rzęsy mascara oraz czerwony błyszczyk na usta… i w drogę. Wsiadłam do samochodu i udałam się do umówionego miejsca. Po dojechaniu na miejsce moim oczom ukazała się ogromna willa, z piękną fontanną na środku ogrodu i mnóstwem kwiatów dookoła. Po wciśnięciu dzwonka ujrzałam wysokiego uśmiechniętego bruneta, który zbliżał się do mnie zdecydowanym krokiem. Zmierzył mnie od dołu do góry i rzekł, że to ja muszę być to piękną Basią, która zaprosił na spotkanie. Zaczerwieniłam się od komplementu i kiwnęłam przytakująco głową. Po wejściu do środka od razu rzucał się w oczy ogromny hol w centrum którego stała czerwona skórzana sofa oraz dwa fotele do kompletu. Od niego odchodziły korytarze prowadzące do sporej ilości pokoi usytuowanych po obu jego stronach. Adam, bo tak miał na imię ów mężczyzna kazał mi spocząć na kanapie a sam udał się po coś do picia. Po chwili wrócił niosąc dwie szklaneczki soku pomarańczowego. Usiadł obok mnie i spytał czy wiem że dzisiejszy dzień będzie niejako testem moich możliwości w tej pracy i że będzie to długi i pracowity dzień. Odparłam, że po tu jestem i że liczę na to, iż stanę się etatową aktorką w ich produkcjach. Adaś ucieszył się z takiej odpowiedzi i rzekł, że taka piękna i seksowna kobieta na pewno będzie nie lada atrakcją i że liczy na moją otwartość. Po wymienieniu kilku zdań Adam zaprosił mnie do pierwszego pokoju. Po otwarciu drzwi ujrzałam grupkę ośmiu facetów, którzy zupełnie nadzy siedzieli w rzędzie na fotelach. Na stole leżała karteczka – po otwarciu której przeczytałam: „na stole leży sporych rozmiarów pucharek, masz obciągnąć penisa każdemu z panów a efekt końcowy (spermę) zebrać do pucharka i na samym końcu wszystko wypić”. Patrzyłam na ich sterczące filutki, które aż płonęły na mój widok. Podeszłam do pierwszego, uklękłam na kolanach i wzięłam go delikatnie do buzi, kręciłam kółeczka po jego czubku i patrzyłam jaką sprawia to rozkosz nieznajomemu. Po chwili połknęłam całego kutasa i zaczęłam posuwać go ustami, najpierw powoli a z czasem coraz szybciej i szybciej. Czułam jak za chwilę eksploduje, zrobiłam jeszcze kilka szybkich ruchów ustami i przysunęłam naczynie. Cała gorąca sperma wlała się do niego a ów mężczyzna opadł z rozkoszy na podłogę. Po skompletowaniu całej ósemki moim oczom ukazał się pełniutki puchar pełen gęstej spermy. Popatrzyłam na zadowolonych panów i przechyliłam go do góry dnem. Piłam go duszkiem, czując w ustach jego smak. Po opróżnieniu go, opuszkami palców wybrałam pozostałości nektaru które zostały na obrzeżach szkła i oblizałam paluszki. W poczuciu dobrze wykonanego zadania udałam się do drugiego pokoju. Ku mojemu zdziwieniu nikogo w nim nie zastałam, ale oczywiście była karteczka. „Basiu – za chwilę do pokoju wejdzie urocza kobieta, która przyniesie ze sobą troszkę sprzętu do zabawy. Twoim zadaniem jest oddać się jej całkowicie”. Po upływie kilkunastu sekund do pokoju weszła wysoka blondynka z całą gamą wszelkiego rodzajów wibratorów i innych tego typu zabawek. Przywitała się i powiedziała, że zajmie się mną odpowiednio, po czym kazała mi uklęknąć na łóżku i wypiąć pupcię. Przesunęła na bok stringi i wzięła do ręki cieniutkiego żelowego penisa, po czym zaczęła mi go wkładać w odbyt. Z początku poczułam lekki ból, ale z czasem przerodziło się to w uczucie rozkoszy. Posuwała nim szybciutko i pytała czy jest mi dobrze. Ja mruczałam z przyjemności i odstękiwałam, że cudownie. Odparła, że to dopiero początek naszych zabaw i że zaraz poczuję coś grubszego w pupci. Odwróciłam głowę i zobaczyłam olbrzymiego 25 cm grubego sztucznego penisa. Moja dziurka była już wilgotna po pierwszej zabawie, więc przyjęła go dużo lepiej niż się spodziewałam. Wsadziła mi go calutkiego a ja aż zawyłam z rozkoszy. Wygięłam się jak kotka i prosiłam o więcej. Ona sprawnie nim operowała, raz wolno raz szybko – było bosko, czułam jak rokosz wypełnia całe moje ciało. Następną niespodzianką z jej strony była dildo-maszyna napędzana elektrycznie z trzema prędkościami posuwu. Poprosiła mnie abym położyła się na plecach i rozłożyła wysoko nogi. Ona w tym czasie najechała czubkiem penisa na mój otworek i załączyła pierwszą prędkość. Maszyna pracowała powoli a ja czułam jak penis calutki wchodzi i na przemian wychodzi z mojej dziurki. Po chwili kobieta przełączyła na drugą a następnie trzecią prędkość. Dildo posuwało mnie z niesamowitą szybkością a ja krzyczałam z rozkoszy. Trwało to z dobrych 10 minut aż do momentu kiedy Ona spowolniła pracę maszyny do punktu startowego. Na zakończenie przygód z zabawkami kazała mi jeszcze raz wypiąć pupcię po czym wyciągnęła kuleczki analne w ilości sztuk 10 i zaczęła je wsuwać do mojej dziurki. Czułam jak wypełniają mnie najpierw te większe a następnie coraz mniejsze i mniejsze. Gdy wszystkie znalazły się w środku założyła mi z powrotem stringi, klepnęła z uśmiechem w pośladki i zaprosiła do kolejnego pokoju. Zmierzając ku kolejnym drzwiom cały czas czułam w odbycie kuleczki, które sprawiały, że z każdym krokiem robiło mi się coraz przyjemniej. Za następnymi drzwiami czekał na mnie niewysokiego wzrostu mężczyzna oraz ogromne łoże z satynową pościelą. Spytałam nieśmiało jaka niespodzianka mnie teraz czeka i otrzymałam odpowiedź, że teraz będę skwapliwie pieszczona przez niego. Podszedł do mnie od tyłu i zaczął wędrować dłońmi po moich nóżkach i pośladkach a ustami całował moją szyjkę. Lizał ją języczkiem a ręce skierował ku moim silikonowym piersiom (wkładkom) i ugniatał je jakby były najprawdziwszymi piersiami. Odchylałam głowę do tyłu aby miał lepszy dostęp do całej szyi i oddychałam głęboko… Po chwili obrócił mnie do siebie przodem i pocałował mnie prosto w usta, najpierw delikatnie musnął swoimi wargami moje a następnie wepchnął swój zwinny języczek w usta a dłońmi masował moje pośladki. Jego język splatał się w cudownym zbliżeniu z moim po czym razem wirowały w takt ogromnego podniecenia. Całując się namiętnie skierowaliśmy się ku łóżku gdzie kazał mi położyć się na pleckach i unieść nogi tak, aby dziurka była dostępna. Wiedział, że wewnątrz niej znajdują się kuleczki, które w tym momencie zamierzał wyciągnąć. Chwycił za sznureczek i pociągnął… kulki zaczęły wyskakiwać ze szparki a ja poczułam uczucie błogości, które narastało wraz wyjściem coraz to większych kulek. Gdy ostatnia opuściła moje wnętrze On przystąpił do wylizywania mojej dziurki. Przesuwał swój język dookoła niej i od czasu do czasu zapuszczał się delikatnie do środka. W chwili, gdy cała była już doskonale wylizana, paluszkami rozsunął zwieracze i „zaatakował” języczkiem wnętrze dziurki. Wsadził go chyba całego do środeczka i wirował nim tak, że zobaczyłam gwiazdy dookoła. Po zmianie pozycji - na wypiętą pupcię - kontynuował swoją powinność a ja wypinałam tyłeczek coraz bardziej i bardziej chcąc go czuć jak najgłębiej. Po mistrzowskim wypieszczeniu mojej pupci dał mi na pożegnanie gorącego buziaka i podziękował za smakowitą ucztę. Po złapaniu oddechu wstałam i udałam się do pokoju nr.4, gdzie siedział już na fotelu umięśniony czarnoskóry mężczyzna, ubrany tylko w luźne bokserki. Stanęłam przed nim a on mi przekazał kolejną kartkę z następującym opisem: „To największy nasz skarb, spraw aby był zadowolony z twojej wizyty”. W pierwszej chwili zastanowiło mnie co mieli na myśli pisząc „największy skarb”, ale szybko moje wątpliwości zostały rozwiane gdy On ściągnął spodenki. Moim oczom ukazał się ogromny czarny kutas, który miał przynajmniej 25 cm długości. Przeraziłam się troszkę, nie wiedząc czy dam mu radę więc z początku nieśmiało i powoli zaczęłam go lizać języczkiem. Wraz z upływem czasu postanowiłam go spróbować wziąć do buzi. Powolutku wsadzałam go sobie w usta, a on wydawał się nie mieć końca. Byłam w stanie zassać tylko a może i aż 20 cm, ponieważ jego mina wskazywała, że był mile zaskoczony i jednocześnie odpowiednio podniecony. Posuwałam go ustami powoli aż w pewnym momencie poczułam jego dłonie, które chwyciły moja głowę i w jednej chwili zaczął on sam dyktować tempo. Wsadzał mi go z impetem przez co czasami troszkę się krztusiłam ale on nie zważając na to uwagi robił to coraz szybciej i szybciej. Czułam jak jego gorąca pała pulsuje w moich ustach aż nagle jęknął i zalał moje usta ogromną ilością spermy, która z uwagi na jej obfitość wylewała się, spływając po brodzie i szyi w okolice dekoltu. Otworzyłam szeroko buzię aby pokazać mu, że mam ją pełną cudownego nektaru, po czym połknęłam całą zawartość, oblizałam wargi a wskazującym paluszkiem wytarłam resztki spływającej spermy po czym opuściłam majteczki, wypięłam pupcię i wsadziłam go sobie do środeczka. Gdy tylko zobaczył moją ponętną pupę wstał i ruszył w jej kierunku ze swoją sterczącą maczugą. Roztarł resztki spermy dookoła dziurki i rozpoczął wejście. Czułam jak zaczyna wchodzić we mnie ogromny kutas, najpierw główka a następnie reszta pala. Nabił mnie na niego całą a ja aż krzyknęłam najpierw z bólu a następnie już tylko z przyjemności. Rżnął mnie ostro, szybko wsadzając i wyciągając swój oręż, a po moich pośladkach obijały się jego wielkie jak orzechy jądra. Od czasu do czasu dawał mi klapsa w tyłek a ja stękałam w rytm jego posuwania. Po 20 minutach mocnego walenia w odbyt nagle zatrzymał ruch bioder a ja poczułam wewnątrz jak zalewa mnie ciepła substancja. Gdy wyciągnął penisa wylała się strużka spermy i spłynęła po moich nóżkach, odwróciłam się szybciutko i wzięłam go jeszcze do buzi aby nie stracić ani kropelki. Po wylizaniu całego członka oraz resztek nektaru z mojego ciała położyłam się na plecach sądząc, że to już koniec. Ale murzynek wcale nie miał dość, jego członek w dalszym ciągu był gotowy do działania. Podniósł moje nogi do góry i umieścił je sobie na barkach a następnie wszedł we mnie swoim potężnym działem i uderzał nim z całym impetem. Wydawałam z siebie okrzyki ekstazy a on pędził jak oszalały. Czułam, że moment wytrysku nadejdzie szybciej niż poprzednio i po kilkunastu szybkich ruchach wyciągnął penisa z mojej dziurki, przyłożył do moich ust i trysnął obficie spermą. Miałam ją na całej buzi, od oczu aż po brodę i szyję. Jak by tego było mało rozsmarował ją jeszcze kutasem a ja łapczywie usiłowałam go possać. Zdążyłam jedynie musnąć go kilkakrotnie języczkiem ale w zamian wylizałam z twarzy cały pyszniutki nektar. Tym razem był to już koniec przygody z czarną pałą – on ubrał się i wyszedł a ja poleżałam jeszcze troszkę na łóżku rozkoszując się tymi wszystkimi chwilami. Po drobnym odpoczynku wstałam i udałam się do kolejnego pomieszczenia. W środku czekali już na mnie znajomi panowie z pierwszego pokoju. Tym razem czekało mnie grupowe dymanko. Od razu kazali mi klęknąć na kolana i wypiąć pupę, po czym podciągnęli do góry spódniczkę, odchylili na bok stringi… i pierwszy z nich zagłębił się w mojej dupci. Kolejny facet usiadł przede mną, wyciągnął penisa i nakazał mi go solidnie obciągnąć. Ssałam go więc namiętnie a z tyłu czułam napierającego kutasa i obijające się jądra. Po kilku minutach rżnięcia i obciągania najpierw poczułam jak sperma wlewa się do moich ust a po chwili to samo spotkało mój otworek. Gdy jedna para mężczyzn skończyła momentalnie zastępowała ich kolejna. Kolejny kutas wchodził w moja dziurkę, która pełna spermy chlupotała z każdym kolejnym wejściem. Moje wargi zaś pieściły kolejnego członka, którego trzeba było doprowadzić do ekstazy. Po zadowoleniu 8 facetów mój odbyt był przepełniony ogromna ilością spermy a usta, przełyk i żołądek przyjęły do siebie ich równie wielkie ilości. Tego dnia poczułam się wyruchana za wszystkie czasy i na wszelkie możliwe sposoby. Na zakończenie wszedł Adam i z ogromną radością oznajmił mi, że właśnie zostałam zatrudniona jako główna aktorka w ich wszystkich produkcjach i że jego ekipa już dawno nie była tak skutecznie zaspokojona jak dzisiejszego dnia. W tej jednej chwili poczułam, że sprawdziłam i spełniłam się jako kobieta!

Brak komentarzy: